Kto jeszcze tego nie uczynił, a zasiał rzepak najwyższy czas rozpocząć sukcesywną lustrację swoich plantacji. Prowadzenie obserwacji nalotów szkodników i ich liczebności to nie tylko rozsądne podejście to zaistniałej sytuacji, ale wymuszają to na nas również przepisy integrowanej ochrony roślin.

W przypadku jesiennych szkodników przydatną metodą staje się wyłożenie żółtych naczyń na pola rzepaczane. To jest wypróbowany sposób na monitorowanie pierwszych nalotów i aktywności szkodników.Naczynia należy wypełnić wodą i ustawić przynajmniej 25 metrów od brzegu pola i co 3 dni kontrolować ich stan. Warto również co kilka dni przejść się po przekątnej pola i obserwować rośliny w kilku równomiernie oddalonych od siebie miejscach, gdyż nie wszystkie szkodniki odławiają się w naczyniach.

Najwcześniej na plantacjach pojawia się pchełka ziemna. Szkody wywołują chrząszcze wyjadające w liścieniach oraz w liściach wgłębienia i otwory. Liczne ich pojawienie się w okolicach wschodów może doprowadzić do zupełnego zniszczenia plantacji. Przez cały okres jesieni może pojawić się pchełka rzepakowa. Tu jednak szkody wywołują głównie jej larwy, które żerują w głównych nerwach i ogonkach liściowych, oraz w szyjce korzeniowej. Gdy zniszczą stożek wzrostu spowoduje to zamieranie roślin, natomiast mniej uszkodzone rośliny przemarzają. Larwy tego szkodnika żerują jesienią i wiosną a nawet w bezmroźne zimy. Pchełki wyrządzają najczęstsze szkody w uprawach. Tu najlepiej lustrację wykonywać w rządku zasianego rzepaku. Odnaleziony 1 chrząszcz pchełki ziemnej lub 3 chrząszcze pchełki rzepakowej na metrze bieżącym rzędu są sygnałem do przeprowadzenia zabiegu ochrony roślin. Do wyboru mamy 7 preparatów nalistnych.

W żółtych naczyniach najczęściej odławiany jest chowacz galasówek, oraz śmietka kapuścianka. Progiem ekonomicznej szkodliwości dla chowacza są 2-3 chrząszcze, a dla śmietki 1 owad, które zostały odłowione w żółtym naczyniu w ciągu 3 dni. Niestety na chowacza oraz śmietkę nie ma obecnie zarejestrowanych żadnych preparatów nalistnych.
.
W przypadku wystąpienia tantnisia krzyżowiaczka już jedna gąsienica na jednej roślinie to próg ekonomicznej szkodliwości. Niestety w etykietach zarejestrowanych insektycydów nie wspomina się o możliwości ich zwalczania. Podobnie jest w przypadku gnatarza rzepakowca progiem ekonomicznej szkodliwości jest jedna larwa na roślinie.

Źródło;portalspożywczy.pl