Potaniały wszystkie gatunki, począwszy od pszenicy po owies. Pszenica konsumpcyjna obecnie kosztuje od 550 do 650 zł/t netto. Paszowa jest jeszcze tańsza, a jej cena spadła w jednym ze skupów do 380 zł/t bez VAT. Nie lepiej jest z żytem i jęczmieniem, których tona nie kosztuje zwykle więcej niż 500 zł.

Na kukurydzę ziarnową nie ma jeszcze ustalonych cenników, firmy sondują rynek i czekają na dostawy - zbiory tej uprawy powoli się rozpoczynają.

Zwykle miesiąc po żniwach zboża drożeją, co się dzieje że tym razem jest odwrotnie? - Do zniżek mogły przyczynić się również ostatnie bardzo optymistyczne prognozy zbiorów zbóż na świecie opublikowane przez FAO oraz dodatnia korekta produkcji pszenicy w UE dokonana przez Strategie Grains. Wysokie zbiory w krajach basenu Morza Czarnego i zwiększające się prognozy ukraińskiego i rosyjskiego eksportu oznaczają, że najprawdopodobniej należy przygotować się na ostrą konkurencję cenową o dostęp do najważniejszych rynków - podaje FAMMU/FAPA.

Również produkcja kukurydzy zapowiada się wysoka. Startegie Grains podało prognozę rekordowych zbiorów kukurydzy w Unii Europejskiej - w wysokości 71,3 mln ton, tj. o 11 proc. więcej niż przed rokiem. Jak informuje FAMMU/FAPA prognozy produkcji dla USA są w dalszym ciągu bardzo wysokie, a żniwa powinny przebiegać bez zakłóceń.

Na giełdach światowych również widać spadki, zwłaszcza na rynku europejskim. W Paryżu tona pszenicy na najbliższy kontrakt kosztowała niedawno ok. 633 zł, w Chicago była tańsza, bo 572 zł, ale z tendencja spadkową. Kukurydza również notuje obniżki kosztowała ona odpowiednio 562 zł/t i zaledwie 423 zł/t. Okazuje się, że te niskie notowania są zbliżone do tych sprzed czterech lat.

Źródło; Farmer.pl